wtorek, 20 lutego 2018

Tadeusz Baranowski - Bezdomne wampiry o zmroku


Przystępując do prac nad jednymi z najbardziej charakterystycznych bohaterów w swoim portfolio, Tadeusz Baranowski wykonał rzecz nie tyle niełatwą pod kątem dostosowania odpowiedniego motywu do komiksowych realiów, co do zobrazowania w sposób unikatowy. Wampiryzm bowiem, to jeden z najbardziej wyświechtanych motywów, jaki występuje zarówno w literaturze, jak i szeroko pojętej popkulturze związanej z horrorem. Cieszy więc niezmiernie, że dwójka protagonistów – Szlurp i Burp – tak dalece odbiega od klasycznych wzorców z, wydawałoby się, szczelnie hermetycznego kanonu.

czwartek, 15 lutego 2018

Algernon Blackwood - Wyznanie

Algernon Blackwood, jako mistrz grozy opartej na koncepcji fabularnej skupionej wokół motywu starcia człowieka i Natury, w bardzo dosadny sposób zaprezentował ów motyw w swoim Wyznaniu. Opowiadanie to nie jest jednak typowym przykładem, gdzie zamysł sił natury górujących ponad wątłym i pozbawionym wszelkich szans człowiekiem, jest widoczny na pierwszy rzut oka. O Wyznaniu napisać można bowiem jako o historii, w której szaleństwo jednostki potęgowane jest poprzez zewnętrzne wrażenia tworzone przez złowrogą, zdałoby się, naturę.

wtorek, 6 lutego 2018

Nightmare #18

Osiemnasty numer Nightmare z kwietnia 1974 roku do dziś pozostaje jednym z tych komiksów, które  swego czasu zaabsorbowały całą moją uwagę rewelacyjną okładką, po czym zdruzgotały dobre mniemanie o danym numerze już pierwszą, rozrysowaną w nim historią. The Vampire bowiem, choć charakteryzujący się scenariuszem ujętym w ciekawą formę, był drętwy niczym kołek sterczący z serca Draculi. W pewnym stopniu przyczynił się do tego, że na jakiś czas odłożyłem myśl o przebrnięciu przez kolejne opowieści. Niemniej jednak powróciłem pewnego dnia do niniejszego numeru, by na własnej skórze przekonać się, że nie zawsze to, co najlepsze, prezentowane jest czytelnikowi już na samym początku. 

poniedziałek, 5 lutego 2018

Thunderwar - Black Storm


Bardzo podoba mi się kierunek, jaki od początku swojego istnienia obrał warszawski Thunderwar. Kwartet ze Stolicy postanowił bowiem nie nie iść tą samą drogą, co zdecydowana większość współczesnych młodych, polskich kapel stawiających swoje pierwsze kroki na undergroundowej scenie ekstremalnej wybierając black/death metalową symbiozę. Zamiast tego ich domeną stała się ciekawa forma death metalu, w której klasyka gatunku łączy się ze szwedzkimi wpływami, dając w rezultacie brzmienie jednocześnie mocno oparte na agresji, jak również posiadające silnie rozwiniętą warstwę melodyjną.

sobota, 3 lutego 2018

Mervyn Peake - Tytus Groan, czyli o tetralogii Gormenghast


"Dziedzicu mojej władzy (...), 
piastunie rasy kamieni, potoku nieskończonej rzeki,
zbliż się teraz ku mnie.
Ja, jedyne ogniwo w łańcuchu dynastycznym, wzywam cię,
byś się przybliżył,
jak biały ptak na żelaznym niebie 
poprzez ściany ciemnych chmur.
Zbliż się teraz do misy,
gdzie nazwany i uczczony, 
poświęcony będziesz w Gormenghast.
Dziecię! Witaj!"


Wśród kanonów literatury, wśród tysięcy pisarzy i poetów są tacy, których dzieła mają ponadczasową świeżość i unikalność. Tylko wybranym udaje się bowiem stworzyć swój własny, niepowtarzalny klimat powieści, w których, zdawać by się mogło, zawarte jest wszystko, co w literaturze najlepsze. 
Mervyn Peake był jednym z tych, którzy pośród setek sobie podobnych potrafili wykreować coś więcej niż tylko literaturę, dając upust swojej niepohamowanej wyobraźni, a w konsekwencji przelać na papier prawdziwą sztukę.