środa, 26 marca 2014

Dean Koontz - Szepty

   Szepty, wydane po raz pierwszy w roku 1980, były jedną z tych powieści, które stanowiły kamień milowy na drodze Dean'a Koontz'a do popularności i powszechnego uznania. Pierwszym dokonaniem tegoż autora, które zdobyło medialną sławę było Ziarno demona. Pisząc Szepty Koontz przeniósł nas w zupełnie inny świat, albowiem książka ta to pasjonujący thriller psychologiczny z najwyższej półki, od którego ciężko się oderwać. 

   Fabuła powieści skupia się na losach pięknej hollywoodzkiej scenarzystki Hilary Thomas, która wiedzie spokojne życie na Zachodnim Wybrzeżu, pnąc się po szczeblach kariery. Los jednak sprawia, że w jej życie wkradnie się strach i przerażenie, przybierające postać Bruno Frye'a. Ten, wydawać by się mogło, stateczny facet, szanowany producent win, który przeraża swą ogromną posturą, okazuje się maniakiem - mordercą. Spokój ducha, takt i niezwykle uprzejmy charakter z jakim kojarzy go większość ludzi, są doskonałą przykrywką dla jego umysłu - patologicznie ogarniętego żądzą mordu pewnej specyficznej grupy ludzi. Całość podsyca fakt, że nasz antybohater słyszy tytułowe szepty. Rodząc się co noc w jego głowie nie dają mu spokoju. W wyniku ich natarczywości Bruno balansuje na granicy pomiędzy normalnością i szaleństwem, próbując stłumić je przemocą. 
Hilary może jednak liczyć na duchową i fizyczną pomoc Tonego Clemenzy - oficera policji, który stanie się jej jedyną deską ratunku w walce z szaleńcem.
   Powieść Szepty doskonale uwidacznia nam to, z czego Koontz zasłyną w późniejszych latach, a co stało się jednym z najmocniejszych punktów jego książek. Mowa o niesamowitym wręcz aspekcie psychologicznym. Wszystkie występujące w książce postaci zostały obdarzone różnorodnymi cechami charakteru, na co wpływ miało ich dzieciństwo i lata młodzieńcze. Późniejsze zmiany zachowania, wpływ stresu, nowego otoczenia, pojawiających się nowych osób sprawiają, że możemy wręcz studiować przemiany zachodzące w umyśle każdego bohatera z osobna. Niesamowity nacisk położony na prezentację czynników myślowych idealnie wręcz współgra z obszerną, wielowątkową fabułą. Sam przebieg kolejnych wydarzeń jest utrzymany w odpowiednim tempie, dzięki czemu "filmowość" książki jest zauważalna niemal od razu.

   Dla każdego fana Deana Koontz'a Szepty to pozycja obowiązkowa. Dla fanów thrillerów również taką stać się powinna, albowiem ze świeczką szukać dzisiaj autorów, którzy tak genialnie potrafią "zobrazować" procesy zachodzące w ludzkim umyśle.

Ocena: 9/10

Szepty
Wyd. Amber (1994)
Liczba stron: 461

Ta książka bierze udział w wyzwaniu Czytam opasłe tomiska




oraz w wyzwaniu Klasyka Horroru

4 komentarze:

  1. Uwielbiam 'starego' Koontza :) Nowy, ten z gatunku akcji/kryminału/thrillera już nie za bardzo mi leży, ale to, co opisałeś jak najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć w nowych książkach Koontz'a również potrafię się odnaleźć, to jednak stary, dobry, old-school'owy Koontz to kwintesencja geniuszu ;)

      Usuń
    2. Replika wydaje niedługo wznowienie - będzie okazja, by sięgnąć :)

      Usuń
    3. Oj tak, zdecydowanie. Mam nadzieję, że nowa fala czytelników Koontza właśnie nadchodzi :)

      Usuń