And I'm Rosie Real"
Krzyk i płacz. Nieustanne torsje żołądka. Kulenie się w kącie w oczekiwaniu na kolejne ciosy. Małżeńskie gwałty. Poczucie beznadziejności i jałowości życia.
Mniej więcej tak wygląda codzienna egzystencja Rose Daniels, zwyczajnej, prostej kobiety i gospodyni domowej zarazem. Mimo, iż Rose chciałby wieść szczęśliwe i spokojne życie, dzień po dniu jej żywot jest jednym pasmem upokorzeń i bólu. Jako żona Normana, psychopaty skrywającego się za policyjnym mundurem, przestała postrzegać małżeństwo jako nadrzędny cel w życiu zapewniający radość, sam zaś mąż przestał być dla niej pociechą w utrapieniu i oparciem w trudnych chwilach. Bita niemal codziennie, poniżana na każdym kroku, zniewolona psychicznie Rose, w spontanicznym odruchu pobudzonym jej udręczoną psychiką, postanawia opuścić dom i udać się jak najdalej od swego prześladowcy. Nieprzystosowana do życia poza obrębem znajomych dzielnic będzie musiała stawić czoła nie tylko nieznanemu światu innych miast i ludzi, ale także Normanowi, który niczym pies chce jak najprędzej zwęszyć trop swojej zbiegłej żony. I to bynajmniej nie po to, aby odnowić z nią przyjemne, małżeńskie relacje.
"Choć Rose, musimy porozmawiać. Musimy porozmawiać w cztery oczy."
Historia Rose Daniels zaserwowana nam przez Stephena Kinga jest jedną z tych szczególnych powieści w jego dorobku, gdzie na pierwszy rzut wysuwa się aspekt psychologiczny. Nie da się dowiem inaczej opisać tej książki, jak zgrabnie napisanego thrillera psychologicznego z delikatnym wątkiem paranormalnym.
Wejść w skórę maltretowanej kobiety nie jest łatwo. King jednak sprostał temu zadaniu obdarowując czytelników bardzo wnikliwą analizą psychiki głównej bohaterki. Stłamszona i zgnieciona przez dominującego w swoim życiu męża Rose jest niemal archetypem kobiety powiązanej ze swym oprawcą więzią nieustającego strachu. Traktowana gorzej niż bydło, doznająca upokorzeń psychicznych i fizycznych, nie potrafi przerwać nici wiążącej jej z mężem. Obawiając się o to, jak mógłby wyglądać jej świat bez Normana-sadysty, czy faktycznie mogłaby poczuć wolność i na nowo odrodzić się do życia, Rose godzi się mimowolnie na ból i łzy.
Psychologiczny aspekt Rose Madder odkrywa przed nami kolejną mocną stronę książki, którą są bardzo wyraźnie skrojone sylwetki bohaterów. W książce do czynienia mamy z dużym kontrastem cech osobowości poszczególnych postaci przy jednoczesnym wyzbyciu się przez autora wprowadzenia do świata powieści osób o nieokreślonej naturze. Dobro i zło jest są od siebie bardzo wyraźnie oddzielone dając jasny i klarowny obraz całej sytuacji.
Rose Madder, sygnowana jako horror, jest nim w bardzo małym stopniu. Jak już wcześniej zaznaczyłem główny rdzeń powieści bazuje na psychologicznym thrillerze, natomiast wątek grozy jest niewielki, aczkolwiek bardzo znaczący (czy wręcz najważniejszy), w odniesieniu do całej książki. Nietypowość horroru w Rose Madder zawiera się nie tylko w jego objętości, ale przede wszystkim w samym postrzeganiu "horroru". Został on tutaj zaprezentowany w sposób bardziej przywodzący na myśl utwory fantasy niż standardowe powieści spod znaku tajemniczości i nieznanego.
W ogólnych założeniach powieść Kinga sprawdza się jako bardzo dobra książka będąca swoistym czasopochłaniaczem. Występujący w niej wątek psychologiczny poprowadzony został w sposób mistrzowski. Nie oszukujmy się jednak i nie próbujmy wmówić sobie, że horror, będący przecież wyznacznikiem stylu Kinga, stanowi pierwszorzędny aspekt tejże powieści. Nie zmienia to jednak faktu, że Rose Madder to książka, po którą sięgnąć powinni nie tylko fani prozy Kinga, ale także każdy, kto ma ochotę na naprawdę mocną literaturę z maltretowaną kobietą w roli głównej.
______________________________________________________________________________

Rose Madder
Wyd. Albatros (2014)
Liczba stron: 448
Psychologiczny aspekt Rose Madder odkrywa przed nami kolejną mocną stronę książki, którą są bardzo wyraźnie skrojone sylwetki bohaterów. W książce do czynienia mamy z dużym kontrastem cech osobowości poszczególnych postaci przy jednoczesnym wyzbyciu się przez autora wprowadzenia do świata powieści osób o nieokreślonej naturze. Dobro i zło jest są od siebie bardzo wyraźnie oddzielone dając jasny i klarowny obraz całej sytuacji.
Rose Madder, sygnowana jako horror, jest nim w bardzo małym stopniu. Jak już wcześniej zaznaczyłem główny rdzeń powieści bazuje na psychologicznym thrillerze, natomiast wątek grozy jest niewielki, aczkolwiek bardzo znaczący (czy wręcz najważniejszy), w odniesieniu do całej książki. Nietypowość horroru w Rose Madder zawiera się nie tylko w jego objętości, ale przede wszystkim w samym postrzeganiu "horroru". Został on tutaj zaprezentowany w sposób bardziej przywodzący na myśl utwory fantasy niż standardowe powieści spod znaku tajemniczości i nieznanego.
W ogólnych założeniach powieść Kinga sprawdza się jako bardzo dobra książka będąca swoistym czasopochłaniaczem. Występujący w niej wątek psychologiczny poprowadzony został w sposób mistrzowski. Nie oszukujmy się jednak i nie próbujmy wmówić sobie, że horror, będący przecież wyznacznikiem stylu Kinga, stanowi pierwszorzędny aspekt tejże powieści. Nie zmienia to jednak faktu, że Rose Madder to książka, po którą sięgnąć powinni nie tylko fani prozy Kinga, ale także każdy, kto ma ochotę na naprawdę mocną literaturę z maltretowaną kobietą w roli głównej.
______________________________________________________________________________

Rose Madder
Wyd. Albatros (2014)
Liczba stron: 448