sobota, 3 stycznia 2015

Jakub Ćwiek - Chłopcy


Pamiętacie małe dzieci, które towarzyszyły Piotrusiowi Panowi w jego niezwykłej przygodzie? Pamiętacie Dzwoneczek - wróżkę, która zawsze szła Piotrusiowi z pomocą?
No więc sprawa wygląda następująco - ci mali chłopcy mieszkają tu, w Polsce. W dodatku wyrośli na tęgich chłopów, którzy teraz roztaczają wszędzie smród spalin ze swoich harleyów. A Dzwoneczek? Z tej to dopiero zrobiła się niezła laska.

Chłopcy się zmienili. Pod wodzą Dzwoneczka stworzyli potężny, motocyklowy gang, mieszkają w Drugiej Nibylandii - starym wesołym miasteczku i dilują tajemniczym białym proszkiem. Jeżeli więc gdzieś spotkacie zakutego w skórę przystojnego blondyna lub wyglądającego jak Wiking wielkiego rudzielca, którzy wciągają przez zwinięty banknot całkiem sporą dawkę rzeczonego proszku, bądźcie spokojni. To nie żadna hera czy koka. To magia w czystej postaci.

Tworząc Chłopców Ćwiek obdarowuje swoich czytelników książką naprawdę nietuzinkową. Połączenie polskich realiów z solidną dawką baśni dla dorosłych dało nam niezwykle udane urban fantasy, okraszone potężną dawką humoru.

Sam pomysł na fabułę, który jest nie tylko świeży ale równocześnie przywodzący na myśl nasze własne, dziecięce lata, wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Ćwiek bardzo umiejętnie wymieszał szarą rzeczywistość z baśniową otoczką wkomponowując w nią niezwykle ciekawych protagonistów, z których każdy ma szereg wyróżniających go cech. Bardzo dobrą sprawą jest, iż tyczy się to nie tylko postaci pierwszoplanowych, albowiem dobrze skreśleni zostali również bohaterowie drugoplanowi czy nawet epizodyczni. W parze z interesującymi postaciami idzie humor, którego tutaj jest naprawdę dużo. Nie ogranicza się on tylko i wyłącznie do śmiesznych dialogów, ale również do dopowiedzeń wszystkowiedzącego narratora. 

Język Chłopców jest nad wyraz lekki i przyjemny. Nie ma tu żadnych wysublimowanych frazesów i wzniosłych monologów. Powieść Ćwieka w zamierzeniu miała zapewniać czytelnikom rozrywkę i tak też w istocie jest. Oczywiście, jak można się domyślić, swojskie rzucenie mięsem lub pojawienie się okolicznościowego, sprośnego żartu jest w książce, z której dosłownie kipi testosteron, absolutnie nieuniknione. 

Omawiane tutaj drugie wydanie Chłopców zostało dodatkowo wzbogacone o nowy epizod, który przenosi nas do czasów, kiedy nasz baśniowy gang wkraczał w licealne życie. Ta krótka historyjka jest równie dobra jak cała reszta książki, stanowi więc miły dodatek zawierający kolejną porcję akcji i humoru. 

W ogólnym rozrachunku Chłopcy to kawał dobrej, lekkiej literatury, w której nie zabrakło ciekawych postaci, szczypty magii i interesującej fabuły rozgrywającej się w iście rock n' roll-owym stylu.  
_____________________________________________________________________________

Chłopcy
Wyd. SQN (2014)
Liczba stron: 320









32 komentarze:

  1. Ćwiek lubi mieszać, łączyć różne światy i zaprezentować w popkulturowym kostiumie. Jestem zwolenniczką jego humoru, sarkazmu i jego bohaterów :) Kupił mnie cyklem o Kłamcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to i "Chłopcy" Ci się spodobają. Na 100 % ;)

      Usuń
  2. I oczywiście muszę przeczytać ☺Wszak Ćwiek to taki odpowiednik Jadowskiej ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Znając Ciebie powinno Ci się spodobać :)

      Usuń
  3. Mój współlokator ubóstwia Ćwieka, więc chyba muszę w końcu sprawdzić, o co ten szum :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakub Ćwiek to stuprocentowa pewność humoru i dobrej historii. Zawsze tak myślałem i właśnie potwierdzasz moje przekonania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja planuję rozpocząć przygodę z Ćwiekiem ,ale nie wiem kiedy znajdę na to czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym bądź razie warto i polecam serdecznie :)

      Usuń
  6. Opis tej książki to zdecydowanie kwintesencja Ćwieka. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja o tym panie słyszałam, o tak. Mam w planach :) zamierzam po sesji tę książkę zamówić, uwielbiam motywy bajkowe, co tu dużo mówić... Mam nadzieję, że i mnie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawie wszyscy chwalą książki Ćwieka, więc chyba i ja ulegnę namowom i wezmę się za czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślałem, że Ci się nie spodoba :D Ćwiek to taki gość, którzy pisze, bo lubi i nie można mieć mu tego za złe - ale nie traktuję jego książek jako stricte fantasy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, fantasy w tym jest niewiele, ale za to klimat jest cudny :)

      Usuń
  10. Mam w planach twórczość autora :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię Ćwieka po Dreszczu (pierwszym, drugi to już nie to), a Chłopców zaczęłam i nie zdążyłam skończyć (to mi się notorycznie zdarza z egzemplarzami bibliotecznymi). Na pewno do nich wrócę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakuba Ćwieka znam tylko z Kłamcy, ale widzę, że i ta będzie fajną rozrywką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest fajną rozrywką, toteż polecam serdecznie :)

      Usuń
  13. Ćwiek jeszcze przede mną, ale jest w moich planach czytelniczych na ten rok, wiec może wreszcie poznam tę historię o Piotrusiu, Dzwoneczku i reszcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Biorę! Już od jakiegoś czasu planuję przeczytać coś, co stworzył Ćwiek. Wychodzi na to, że już za długo zwlekam... Spokojnie, niedługo mam urodziny, więc na pewno coś nowego się zjawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz śmiało! I od razu życzę wszystkiego najlepszego na urodziny :D

      P.S. Sprawdź co z Twoim kursorem na blogu, bo ostatnio chciałem dodać komentarz i ciągle mnie przekierowuje na jakąś stronę na facebooku :/ W ogóle nie mogę włączyć danego posta...

      Usuń
  15. Szkoda tylko, że dalsze części już nie są takie fajne, a przynajmniej mnie odrobinę rozczarowały. Ciekawe jak będzie w Twoim przypadku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zobaczymy :) Choć mam nadzieję, że jednak choć trochę mi się spodobają ;)

      Usuń
  16. Lubię sięgnąć po takie czysto rozrywkowe książki, a na Ćwieka miałam chętkę od dawna, więc chyba zacznę od tej powieści, zwłaszcza, że w Empiku jest bodajże -50% na "Chłopców".

    OdpowiedzUsuń